McLaren ujawnił, jak wygląda koncept P1 GTR
Jeśli myśleliście, że McLaren P1, który wszedł na rynek w ubiegłym roku, mógł mieć jeszcze lepsze osiągi, cóż... Mieliście rację. Jakiś czas temu McLaren oficjalnie potwierdził, że trwają prace nad nowym wcieleniem superauta, tym razem przeznaczonym tylko i wyłącznie na tor. Teraz powoli zdradza jego sekrety.
P1 GTR, bo o nim mowa, wciąż nie jest gotowym produktem, ale wiemy o nim coraz więcej. Między innymi to, że inżynierowie z McLarena poszli na całość i w przyszłym roku planują wprowadzić na rynek najmocniejszą maszynę w historii marki.
fot. McLaren
Podobnie jak goły P1, tak i GTR będzie hybrydą. Poza silnikiem twin-turbo V8 o pojemności 3.8 l pod jego maską znajdzie się motor elektryczny. Obie jednostki będą produkować łącznie 986 KM mocy, aż o 83 KM więcej niż w przypadku P1! By zapanować nad tym dynamitem, konieczny będzie znany z Formuły 1 system DRS.
Nadwozie GTR będzie bardziej agresywne i jednocześnie bardziej aerodynamiczne (jedną i drugą cechę zawdzięczać będzie m.in. poprawionemu splitterowi na froncie), a poszczególne elementy (m.in. wloty powietrza) będą wzorowane na kultowym już McLarenie F1, który dwadzieścia lat temu wygrał 24-godzinny wyścig LeMans. Obniżono również zawieszenie, tak by spełniało wymogi wyścigów na torze.
fot. McLaren
Chociaż McLaren nie podał jeszcze kwoty, jaką trzeba będzie zapłacić za wyścigowe cacko (mówi się o co najmniej 2 mln funtów), już teraz wiadomo, że będzie ono wyjątkowo ekskluzywne. Brytyjski producent chce zaoferować nowy supersamochód jedynie tym 365 szczęśliwcom... którzy wcześniej zdecydowali się na zakup P1. Każdy z nich może liczyć na profesjonalne wsparcie na torze - w ramach specjalnego programu McLaren nauczy każdego nabywcę GTR, jak ujarzmić tę bestię na czterech kołach.
