Stylistycznie rewolucji nie ma. Minivan Citroena w obu wersjach nadwoziowych pozostanie rozpoznawalny dzięki swym najważniejszym cechom charakterystycznym. Drobne modyfikacje dotknęły przedni pas nadwozia, w tylnej części pojawiły się zaś nowe światła LED 3D. Poza tym w ofercie pojawią się nowe wzory 17-calowych felg oraz trzy nowe kolory lakieru. Klienci będą mogli też zdecydować się na dwukolorowe nadwozie (z innym kolorem dachu).

Najważniejsza zmiana wewnątrz Citroena C4 Picasso to nowa wersja systemu multimedialnego 3D Citroen Connect Nav z 7-calowym, dotykowym ekranem o lepszej rozdzielczości. Sterowanie podstawowymi funkcjami (nawigacja, telefon, media) możliwe jest za pomocą głosu. W celu poprawy bezpieczeństwa, obraz nawigacji może być wyświetlany na panelu zegarów, by kierowca nie musiał odrywać zbytnio wzroku od drogi. Oczywiście, przy okazji liftingu, wprowadzono nowe wzory tapicerek. Wśród ciekawszych nowych elementów wyposażenia, warto wspomnieć o elektrycznie otwieranej klapie bagażnika sterowanej ruchem stopą.

Na wyposażeniu C4 Picasso i C4 Grand Picasso znajdziemy długą listę systemów wspomagających kierowcę podczas jazdy. W ofercie dostaniemy m.in. aktywny tempomat z funkcją awaryjnego hamowania, system rozpoznawania znaków drogowych, system ostrzegający przed nieumyślną zmianą pasa ruchu oraz monitorujący tzw. martwe pole.

Wielkiej rewolucji nie ma też pod maską obu wariantów francuskiego minivana. Dostępne będą znane już silniki benzynowe z rodziny PureTech oraz wysokoprężne BlueHDi. Nowością będzie jedynie kombinacja 130-konnego silnika benzynowego z automatyczną przekładnią o 6 przełożeniach. Do tej pory ten 3-cylindrowy silnik był dostępny w ofercie jedynie z 6-biegową przekładnią mechaniczną.

Produkowany w hiszpańskiej fabryce Citroena w miejscowości Vigo, Citroen C4 Picasso oraz Grand Picasso po faceliftingu na pierwszych rynkach pojawi się już w czerwcu. Chętni klienci w Polsce będą musieli jednak poczekać do września.