Najmocniejsze obecnie cabrio z czterema pierścieniami na masce otrzymało, tak samo jak w przypadku poprzednika, miękki dach, którego procedura składania lub rozkładania trwa 20 s, elektrohydrauliczny mechanizm może wykonywać swoją pracę również podczas jazdy z prędkością do 50 km/h. Wykonany z tkaniny dach chowa się w schowku pod klapą silnika, niezależnie od położenia dachu można podnosić i opuszczać tylną szybę.

Zmian stylistycznych, poza tymi związanymi z modyfikacjami wynikającymi ze zmiany dachu, nie ma specjalnie dużo. Jednak nadwozie zostało dość mocno przekonstruowane, by zwiększyć sztywność auta (o 50 proc. sztywniejsze od poprzednika) i zapewnić odpowiednie zachowanie auta podczas jazdy z dużymi prędkościami. Wzmocniono m.in. progi oraz przednie słupki. Prawie 80 proc. karoserii wykonano ze stopów aluminium, poza tym wykorzystano również włókna węglowe. Efektem jest stosunkowo niska masa tej wersji Audi R8, wynosząca 1.612 kg, co oznacza, iż udało się zredukować masę w stosunku do poprzednika o nieco ponad 200 kg.

Miano najszybszego modelu z otwartym dachem Audi R8 V10 Spyder zawdzięcza 5,2-litrowej jednostce wolnossącej. Widlasta 10-tka rozwija moc 540 KM i tyle samo maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego przy 6.500 obr/min. Tak uzbrojone Audi R8 z otwieranym dachem przyspiesza do 100 km/h w 3,6 s, czyli zaledwie o 0,1 s wolniej niż jest w stanie uczynić to odmiana coupe. Prędkość maksymalna wynosi 318 km/h. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy, jak w przypadku wersji zamkniętej, do oferty trafi również wersja Plus z mocniejszą o 70 KM jednostką napędową.

Napęd trafia naturalnie na koła obu osi za pośrednictwem siedmiostopniowej, dwusprzęgłowej przekładni automatycznej. Napęd quattro w zależności od sytuacji na drodze może przekazać do 100 proc. napędu na koła przedniej bądź tylnej osi.

Jak zapewnia Audi, R8 Spyder będzie zużywać średnio 11,7 l benzyny na każde 100 km. Pomóc w osiągnięciu tego ambitnego wyniku ma m.in. funkcja żeglowania.