Money.plMotoryzacja

Jazda autem z przyczepą. Wszystko co musisz wiedzieć

Jazda autem z przyczepą. Wszystko co musisz wiedzieć
Artykuł powstał we współpracy z firmą Skoda

Aby ciągnąć przyczepę, nie tylko powinieneś mieć odpowiednio mocne auto. Sprawdź kilka naszych rad związanych z techniką jazdy oraz co na ten temat mówi Kodeks Ruchu Drogowego.

Zanim zabierzesz się w podróż przyczepą kempingową lub będziesz chciał przewieźć kilka dużych rzeczy, powinieneś zapoznać się z obowiązującymi przepisami. Otóż okazuje się, że nie każdy może wozić tyle ile mu się podoba. Zwłaszcza bez odpowiednich uprawnień. Jaką przyczepę może holować kierowca mający najpopularniejsze prawo jazdy kategorii B? Przede wszystkim taką, której masa całkowita nie jest większa od masy pojazdy. Przyjmując, że średniej klasy auto może ważyć 1500 kg, przyczepa nie powinna przekraczać tej wagi. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Niektóre auta mają sporą moc i są przystosowane do ciągnięcia dużego bagażu, jak na przykład samochody terenowe. Dlatego też w każdym dowodzie rejestracyjnym pojazdu znajduje się informacja o tym, jak ciężką przyczepę nasze auto może ciągnąć. I to właśnie tej wartości powinniśmy się trzymać. Dodatkowo przyczepa, która waży więcej niż 750 kg musi być wyposażona w hamulec najazdowy. Oprócz tego kierowca musi pamiętać o jeszcze jednej istotnej rzeczy zawartej w Prawie o Ruchu Drogowym. Całkowita masa zespołu pojazdów, czyli auto plus przyczepa, nie może przekraczać 3,5 tony. Powyżej tej wartości trzeba posiadać specjalne uprawnienia, które uzyskuje się po zdanym egzaminie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Przy przekroczeniu wagi zestawu powyżej 3,5 tony jest konieczna rejestracja i nabycie Urządzenia Viatoll.

Z racji tej, że nie każde auto wyposażone jest w hak, warto także zapoznać się z cenami tego ważnego do holowania elementu. Wybór odpowiedniego, nie jest prostą sprawą. Przede wszystkim dlatego, że hak musi też być podpięty do elektryki samochodu. Tutaj pojawiają się często problemy, bowiem w nowszych autach, taki hak musi zostać zapisany w pamięci komputera pokładowego samochodu. Zajmują się tym najczęściej tylko autoryzowane stacje pojazdów.

Oprócz zakupu samego haka, należy też liczyć się z kosztem montażu, który często wynosi minimum 150 złotych, a może kosztować nawet 500. Wszystko zależy od modelu auta. W końcu nie w każdym montaż przebiega w ten sam sposób. Z kolei hak można kupić nawet za 300 złotych. Cena może być jednak dwukrotnie wyższa w zależności od modelu i tego, jaki ciężar hak wytrzyma. Ważny jest również rodzaj jego montażu. Niektóre można wyciągać z podstawy samemu w ciągu kilku sekund, ale za takie systemy trzeba dopłacić (haki wypinane lub odkręcane). Za hak nie warto też przepłacać. W końcu po co nam model, który wytrzyma dwie tony, skoro nasze auto może uciągnąć tylko 900 kg? Lepiej więc zaoszczędzone pieniądze na zakupie drogiego, ale niepotrzebnego haka, przeznaczyć na droższy, ale za to pewny montaż w wyspecjalizowanej firmie. Pamiętajmy też, że zamontowanie haka wiąże się z koniecznością sprawdzenia całej instalacji w Stacji Kontroli Pojazdów, a po pozytywnej weryfikacji, wpisanie jego posiadania w aucie do dowodu rejestracyjnego, co trzeba zrobić w Urzędzie Komunikacji.

Kilka prostych technik jazdy z przyczepą

Kiedy już jesteśmy wyposażeni w odpowiedni hak, wiemy jak dużą i ciężką przyczepę możemy ciągnąć, należy przygotować się do jazdy. Najpierw sprawdzamy mocowanie przyczepy oraz stan bieżnika opon. Tak samo jak w aucie, nie powinny być one nadmiernie starte, ponieważ w przeciwnym wypadku, przyczepa nie będzie stabilnie się prowadzić. Następnie wszelkiego rodzaju bagaże, zarówno jeśli holujemy przyczepę kempingową jak i taką, która przeznaczona jest do przewozu towarów, muszą być rozmieszczone równomiernie po całej jej powierzchni. Jeśli na przykład znajdą się za blisko tyłu przyczepy, mogą spowodować, że ta wypnie się z haka. Z kolei umieszczając je na przodzie, narażamy tył auta na zbyt duży nacisk, co może powodować problemy podczas prowadzenia. Pamiętaj też, że podczas jazdy, w przyczepie nie może się znajdować żadna osoba!

Z kolei zanim jeszcze wyruszysz w drogę, musisz pamiętać że ciągnąć przyczepę na drodze jednojezdniowej poza terenem zabudowanym nie możesz przekroczyć 70 km/h. Dla porównania bez przyczepy jest to 90 km/h. Z kolei trafiając na drogę ekspresową lub autostradę, można jechać tylko do 80 km/h.

Największy problem podczas jazdy z przyczepą jest jednak odpowiednie pokonywanie zakrętów. Nie tylko chodzi tutaj o zakręty na trasie. W ich przypadku wystarczy jedynie dostosować prędkość do warunków jazdy, aby przyczepa się nie przewróciła. Prawdziwym wyzwaniem jest natomiast skręcanie w mieście, na skrzyżowaniach, w małych uliczkach, czy też na kempingu. Należy pamiętać, że skręcając autem z przyczepą, trzeba każdy zakręt pokonywać znacznie szerzej, czyli rozpoczynając maksymalnie od zewnętrznej strony. Dlaczego? Jeśli zaczniemy skręcać zbyt ciasno, auto oczywiście przejedzie bez problemu, natomiast sama przyczepa może go ściąć. W najgorszym przypadku możemy najechać w ten sposób na krawężnik i w połączeniu z większą prędkością, przewrócić przyczepę. Jeśli wcześniej nie jeździłeś z przyczepę, tę technikę jazdy najlepiej wcześniej przećwiczyć, nawet wieczorem na parkingu większego marketu, kiedy nie ma na nim zaparkowanych samochodów.

Ważne jest także, aby uświadomić sobie, że ciągnąc przyczepę, mamy za sobą często więcej niż jedną tonę dodatkowego balastu. Auto w takim przypadku zachowuje się zupełnie inaczej. Wydłuża się na przykład droga hamowania, nawet o 70 procent! Dlatego bardzo ważne jest, aby chociażby dojeżdżając do skrzyżowania, nacisnąć na hamulec znacznie wcześniej, niż kiedy robiliśmy to podczas jazdy bez przyczepy. Należy także unikać gwałtownego hamowania jak i ruszania, ponieważ zbyt dużą prędkość może doprowadzić do wywrócenia przyczepy.

Warto także zwracać uwagę na wiatr, który potrafi wpędzić przyczepę w kołysanie. Większe podmuchy mogą po prostu sprawić, że stracimy panowanie nad autem. Trzeba przy okazji pamiętać, że podmuchy wiatru zdarzają się nie tylko na otwartej przestrzeni. Również podczas wyprzedzania ciężarówki lub nawet mijania tej, jadącej znad przeciwka.

Będąc przy wyprzedzaniu eksperci od techniki jazdy uczulają natomiast na to, że większość kierowców nie zdaje sobie sprawy, że jadąc z przyczepą, znacznie wydłuża się droga potrzebna do wykonania tego manewru. Wszystko przez to, że nasze auto wraz z przyczepą przyśpiesza znacznie wolniej, a cały pojazd jest wydłużony o długość samej przyczepy. Potrzeba więc nie tylko więcej czasu na wyprzedzanie, ale też i miejsca. Wciskanie się pomiędzy auta nie wchodzi w grę, zresztą sam manewr wyprzedzenia powinniśmy stosować jak najrzadziej. I tak obowiązuje nas mniejsza prędkość niż gdybyśmy nie ciągnęli przyczepy.

Na koniec należy również pamiętać, że jazda z przyczepą to nie tylko koszty związane z jej zakupem, czy montażem haka. Auto ciągnące przyczepę, może zużyć nawet o połowę więcej paliwa, niż robi to w zwykłych warunkach. Dodatkowo szybciej zużywają się hamulce, a niekiedy nawet sprzęgło. Korzystając z tego ostatniego, ruszać należy z wyczuciem, aby go nie uszkodzić.